12 września 2011

9.

Dzień 19.
Praca po znajomości zakończona, kalendarzowy październik również. Tym samym: 1/3 kalendarza za mną. :) Przez te trzy dni zdążyłam zrobić mnóstwo szkiców teł i... o zgrozo, zaczęłam chyba mniej więcej pojmować perspektywę! Nie sądziłam, że tak szybko się za nią zabiorę, ale mój grafikowy połówek widząc, że zabieram się za malowanie teł pospieszył z obszerniejszymi objaśnieniami, o co chodzi w perspektywie. Także: siatka, siatka, siatka i zamknięcie elementów w prostokącie. :) Poniżej jedna z prób, którą ostatecznie rzuciłam w diabły, bo nie wyszła tak dobrze, jak bym tego chciała... tragedia, aż wstyd wrzucać, ale pewnie kiedyś spojrzę na tę pracę z uśmiechem widząc swoje początki w rysowaniu teł. :) Cóż, grunt to ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.



@Monika: Dziękuję. :) Blog powstał między innymi po to, abym widziała swój rozwój i abym miała właśnie motywację do robienia różnych rzeczy, o których piszę - chociażby właśnie do kalendarza. :)

@bibiart: Nie, nie mam na koncie żadnych swoich tutoriali... Spróbuj po prostu używać ciepłych kolorów i szkicuj różne zabawne, słodkie rzeczy. Najczęściej cechują się dużą głową i dużymi oczami. Pomaga też oglądanie różnych prac innych artystów i uczenie się od nich. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz